Domowa pizza w kształcie serca
2025-01-27Maślane, delikatne i proste w przygotowaniu. Kruche ciasteczka to klasyka deserowego gatunku. Nadziewane czerwoną galaretką malinową w kształcie serca idealnie sprawdzą się na Walentynki, ale też inną, romantyczną okazję. Można użyć owoców mrożonych, w sezonie świeżych, a także swoich ulubionych. Poza tym wystarczy zaopatrzyć się w foremki do wykrawania ciasteczek w kształcie falbanki i serduszka. Trochę zabawy z tym będzie, ale efekt z pewnością zachwyci wybrankę lub wybranka. Co ważne, dzięki galaretce to może być też walentynkowy prezent. Wystarczy je ładnie zapakować i podarować ukochanej osobie. A skąd wziął się ten zwyczaj?
Historia Walentynek
Walentynki, Dzień Zakochanych z angielskiego Valentine’s Day, to przypadające na 14 lutego, popularne na świecie coroczne święto zakochanych i magiczna dla nich data. Wbrew pozorom nie wywodzi się z Ameryki, choć to w Stanach Zjednoczonych jest najhuczniej obchodzone.
Teorii, jak powstało, jest wiele. Jedna mówi, że związane jest ze starożytnym świętem rzymskim Luperkalia obchodzonym w połowie lutego ku czci bogini kobiet i małżeństwa oraz boga płodności. W V wieku, kiedy chrześcijaństwo stało się w Cesarstwie Rzymskim religią panująca, ówczesny papież zastąpił je liturgicznym wspomnieniem św. Walentego, męczennika. W Kościele katolickim przypada 14 lutego, w dniu jego stracenia. Nazwa święta zakochanych pochodzi od tego świętego.
Św. Walenty żył w III wieku, był biskupem Terni i rzymskim kapłanem, z wykształcenia też lekarzem. Patronem zakochanych został ogłoszony pod koniec XV wieku przez papieża Aleksandra VI. Jak nim został? Nie wiadomo o nim wiele, bo były to czasy prześladowań chrześcijan i opisy męczenników niszczono. Wiele przekazów z tych czasów jest niepełnych, a informacji różnych.
Do kultu i odbierania go jako mającego w opiece zakochanych miała przyczynić się legenda. Według niej sprzeciwił się zakazowi zawierania małżeństw przez młodych żołnierzy wydanego przez cesarza Klaudiusza. Potajemnie udzielał ślubu zakochanym, za co został skazany na śmierć i wtrącony do więzienia. Tam miał zakochać się w niewidomej córce strażnika, która dzięki temu odzyskała wzrok. Dowiedziawszy się o tym, cesarz kazał go ściąć. Przed śmiercią zdążył wysłać do ukochanej list podpisany „od Twojego Walentego”. Stracono go w 269 roku 14 lutego, kiedy świętuje się Walentynki. Sympatia dla zakochanych miała sprawić, że został ich patronem. Choć to legenda, żeby nie wzbudzać niesmaku, warto dodać, że wtedy nie było jeszcze celibatu.
Biografia czy fantazja
Tyle legenda. Faktem jest, że biskup został ścięty 14 lutego, ale prawdopodobnie za towarzyszenie męczennikom podczas wyroku i egzekucji w czasie prześladowań chrześcijan za czasów Klaudiusza. Sam w końcu skazany nie zaparł się wiary, więc go stracono. Być może też faktycznie jako pierwszy pobłogosławił związek małżeński chrześcijanki i poganina. Mówi się także, że skazano go za gorliwe nawracanie pogan. Faktem jest, że jego grób w Rzymie szybko został otoczony kultem, a papież wybudował tam bazylikę pod jego wezwaniem, która w średniowieczu stała się celem licznych pielgrzymek. Obecnie szczątki i bazylika jego imienia znajdują się w Terni.
Jego kult, ale jako orędownika w ciężkich chorobach, rozprzestrzenił się w średniowieczu w części Europy. Na zachodzie, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii oraz Stanach Zjednoczonych był czczony jako patron zakochanych. Dlatego w dniu jego wspomnienia powstał zwyczaj obdarowywania się drobnymi upominkami i serduszkami, wysyłania kartek oraz listów z miłosnymi wyznaniami czy wierszami. Niektóre źródła podają, że południowa i zachodnia Europa od średniowiecza obchodziła w tym dniu święto zakochanych. Część północna oraz wschodnia miały dołączyć później.
Walentynki współcześnie
Nowożytne zwyczaje związane z ich obchodzeniem początek miały w latach 40-tych XIX wieku w Stanach Zjednoczonych. Do Polski wraz z kultem św. Walentego prawdopodobnie dotarły z zachodu Europy w latach 80-tych XX wieku. Mówi się też, że zostały sprowadzone w latach 90-tych przez dyrektor wydawnictwa Harlequin, która w telewizji wypromowała wydawnictwo i Walentynki. Od początku oprócz zwolenników miały przeciwników, którzy uważali je za zamerykanizowane święto o podłożu komercyjnym. Jedak z czasem coraz więcej osób przekonało się do tych zwyczajów i radośnie celebruje święto zakochanych. Prywatnie i nie tylko.
W wielu miastach w Polsce, gdzie znajdują się relikwie św. Walentego, 14 lutego organizuje się obchody ku czci patrona zakochanych, połączone z wręczaniem sobie miłosnych walentynek. Najhuczniej obchodzone są „Walentynki Chełmińskie” w Chełmnie na Warmii.
Najważniejszym miejscem kultu tego świętego jest bazylika w Terni z jego szczątkami. Na srebrnym relikwiarzu umieszczono inskrypcję „Święty Walenty patron miłości”. Każdego roku w niedzielę przed 14 lutym lub 14 lutego przybywają tu narzeczeni z Włoch oraz całego świata i składają uroczyste przyrzeczenie miłości. Przyjeżdżają także małżonkowie z 25 i 30-letnim stażem.
Kruche ciasteczka z nadzieniem malinowym
Kategoria: kruche ciasteczka z nadzieniem malinowym, kruche ciasteczka, ciasteczka, maliny, walentynki, deser, coś słodkiego, do kawy, przepisyStopień trudności łatwy20
sztuki1
godzina15
minut20
minutSkładniki
250 g mąki pszennej
80 g cukru pudru + do posypania
125 g zimnego masła
2 żółtka z niedużych jajek + białka do sklejania ciasteczek
szczypta soli
200 g mrożonych malin
łyżeczka żelatyny
łyżka lub wedle uznania więcej cukru pudru
Przygotowanie
- Zimne masło posiekaj, żółtka wybij z jajek, zostawiając białka.
- Mąkę przesiej, dodaj cukier puder, sól, masło i żółtka.
- Zagnieć ciasto, żeby było gładkie, uformuj kulę, owiń folią spożywczą i odstaw do lodówki na godzinę.
- Ciasto pokrój na kawałki i lekko rozgnieć rękami, żeby je ocieplić.
- Rozwałkuj ciasto partiami nie za cienko, na kilka milimetrów, na blacie podsypanym mąką.
- Wycinaj ciasteczka foremką falbanką. Wytnij parzystą ilość.
- W połowie z nich wytnij mniejszą foremką na środku serduszka.
- Ciasteczka z wyciętym serduszkiem posmaruj rozbełtanym białkiem i zlepiaj z pełnymi.
- Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia połóż, zachowując nieduże odstępy ciasteczka.
- Przed pieczeniem odstaw blachę do lodówki na 30 minut.
- Piecz w piekarniku nagrzanym do 180°C góra dół około 15 minut do lekkiego zezłocenia.
- Odstaw do wystudzenia.
- W międzyczasie żelatynę zalej 2 niepełnymi łyżkami wody i odstaw do napęcznienia.
- Maliny podgrzewaj na średnim ogniu, aż zmiękną, pod koniec dodaj cukier puder i wymieszaj.
- Jeżeli chcesz pozbyć się pestek, przetrzyj maliny przez sito lub zmiksuj.
- Dodaj żelatynę do jeszcze ciepłych malin, wymieszaj, żeby się rozpuściła i odstaw na chwilę do lodówki do lekkiego stężenia.
- Po wystudzeniu ciasteczek w każdy otwór serduszko wlej tężejącą galaretkę malinową i odstaw do lodówki do jej stężenia.
- Przed podaniem posyp brzegi ciasteczka cukrem pudrem. Możesz to zrobić przed nałożeniem musu.
Uwagi
- Ciasto jest bardzo kruche, więc delikatnie sklejaj oraz przekładaj je z blatu na blachę, żeby go nie połamać.
- Podczas pieczenia ciasteczka szybko nabierają koloru, więc sprawdzaj, żeby się nie przypaliły.
- Zamiast galaretki możesz użyć konfitury lub dżemu.