Kutia
2024-12-05Zimowa herbata z pomarańczą
2024-12-11Bez wątpienia karp jest najpopularniejszą rybą wigilijną w Polsce. W wielu domach to niezbędny, tradycyjny punkt na wigilijnym stole. Choć bywają i negatywne opinie, niektórzy uważają go za najsmaczniejszą rybę, zwłaszcza smażoną. Najczęściej smaży się dzwonka. Jest to cześć tuszki krojonej na kawałki poprzecznie na szerokość ryby. Smażony karp dobrze komponuje się z wieloma daniami przyrządzanymi tradycyjnie na Wigilię. Można go smażyć w panierce, jednak gdy jest obtoczony tylko w mące, ma pyszną i chrupiącą skórkę. Właśnie taka jest nasza propozycja na karpia smażonego w dzwonkach. Przepis jest prosty, żeby podkreślić naturalny smak ryby nie potrzeba wielu składników. Choć będzie tym smaczniejszy, im lepszej jakości będzie ryba. Zacznijmy jednak od tego, dlaczego karp stał się nieodzowną rybą wigilijną w Polsce? Skąd tradycja jego przygotowywania i słynny, mulisty posmak? Przedstawiamy kilka informacji.
Dlaczego karp jest mulisty?
Mięso karpia często ma charakterystyczny, mulisty smak i zapach. Wynika to z faktu, że jest to ryba słodkowodna, pływająca przy dnie zbiorników wodnych, ale też z warunków w przypadku hodowli. Kiedyś, zwłaszcza w okresie PRL-u były kiepskie i ten aromat był mocno wyczuwalny. Choć przy braku rarytasów zbytnio na to nie narzekano. Dziś jest znacznie lepiej i można dostać lepszej jakości ryby. Jeśli jednak zapach jest mulisty, zaleca się po porcjowaniu moczyć przez 12 godzin w mleku albo wodzie z sokiem z cytryny lub octem, bądź obłożyć na noc cebulą. Najpopularniejsza odmiana hodowana w Polsce to karp królewski. Jest smaczny, ma mniej łusek i większe ości. Warto dodać, że choć wciąż wiele osób kupuje żywe karpie, z różnych względów niektórzy od tego odchodzą, kupując ryby sprawione.
Wigilijny karp rodem z PRL-u
Karp w Polsce pojawił się w XII dzięki osiedleniu się tu cystersów. Hodowany jest w naszym kraju od XIII wieku. Łatwiej dostępny stał się po II wojnie światowej, choć nie od razu kojarzył się z wigilią. Jak stał się niemal symbolem Świąt? Początek jego kariery sięga roku 1947 i komunistycznego hasła „Karp na każdym wigilijnym stole w Polsce”. Dzięki temu pomimo pustych półek sklepowych, karpia nie mogło braknąć. Wykorzystano fakt, że nie tylko łatwo, ale szybko i tanio można wyhodować kiepskiej jakości gatunek ryby. Karpie są dość wytrzymałe jeśli chodzi o jakość, czystość i natlenienie wody. Dlatego mogą być hodowane w brudnych i błotnych zbiornikach. W sprzedaży pojawiały się przerośnięte i tłuste karpie o mulisto-ziemistym smaku oraz zapachu. Przez to często były traktowane jak ryba drugiej kategorii i kupowane tylko na Święta.
Tak czy inaczej, PRL-owska propaganda się sprawdziła i karp stał się typowym oraz tradycyjnym gatunkiem świątecznym. Do dziś króluje na wigilijnym stole. Warto dodać, że ryba jako taka jest także ważnym symbolem dla Chrześcijan. A karp smażony w dzwonkach zyska wielu zwolenników.
Jak usmażyć karpia?
Po obrobieniu oraz pocięciu ryby należy ją umyć i dokładnie osuszyć ręczniczkiem papierowym. Jeśli woda z ryby dostanie się na patelnię, obniży temperaturę tłuszczu i będzie się dusić, a nie smażyć. Będzie też bardziej nasiąkać tłuszczem. Tłuszczu powinno być tyle, żeby kawałki ryby smażyły się swobodnie i ciepło rozkładało się wokół nich równomiernie. Zbyt mała ilość może powodować nierównomierne smażenie, ryba nie usmaży się też dobrze. Najlepsza jest duża patelnia z grubym dnem, którą najpierw należy rozgrzać, potem nałożyć tłuszcz i zmniejszyć moc palnika. Rybę kładziemy, gdy jest mocno nagrzany, żeby go nie pochłaniała.
Co do rodzaju tłuszczu do smażenia karpia są różne teorie. Jedna mówi, że tylko olej rzepakowy. Nadaje się do smażenia w wysokich temperaturach, bo ma wysoką temperaturę dymienia, więc ryba się nie spali. Poza tym ma neutralny dla dania smak. Oliwa z oliwek oraz masło nie są odporne na temperaturę i wpływają na smak dania. Jeśli jednak wybieramy masło, powinno to być masło klarowane. Tłuszcz należy rozgrzać do temperatury 180ºC i smażyć karpia około 5 – 7 minut na każdej stronie. Gdy ryba nabierze złotego koloru i mięso się zetnie, można ją zdjąć z patelni. Nadmiar tłuszczu dobrze jest odsączyć na ręczniczku papierowym.
Karp smażony w dzwonkach
Kategoria: Blog, Obiady, Popularne przepisy, Przepisy, karp smażony w dzwonkach, karp, karp smażony, ryba, kolacja wigilijna, kolacja, na świętaStopień trudności łatwy8
porcje1
godzina30
minut30
minutSkładniki
karp królewski o wadze 1,5 – 2 kg (można użyć gotowych dzwonków)
1 duża cebula
mąka pszenna do obtaczania – kilka łyżek
opcjonalnie sok z cytryny
masło klarowane do smażenia – około 4 łyżki (opcjonalnie rafinowany olej rzepakowy)
sól (opcjonalnie także zmielony pieprz)
Przygotowanie
- Karpia wypatrosz, odetnij głowę, ogon oraz płetwy i zeskrob łuski.
- Tuszkę pokrój na w miarę równe dzwonka około 2,5 cm.
- Dzwonka umyj w zimnej wodzie i osusz papierowym ręczniczkiem.
- Natrzyj solą, możesz też skropić je sokiem z cytryny.
- Cebulę pokrój w krążki.
- W naczyniu układaj dzwonka, przekładając je cebulą.
- Odłóż do lodówki do zamarynowania na kilka godzin lub całą noc.
- Oczyść dzwonki z cebuli, każdy obtocz z wszystkich stron w mące.
- Na patelni rozgrzej masło i smaż około 5 – 7 minut na każdej ze stron na złoty kolor.
- Podawaj z plasterkami cytryny.
Uwagi
- Jeśli po rozgrzaniu tłuszczu na patelni, położysz kawałek ryby i zacznie od razu skwierczeć, to znaczy, że jest dobrze nagrzany. Zmniejsz ogień na średni i smaż dzwonka, po około 6 minutach przewróć na drugą stronę, tak, żeby od spodu ładnie się przyrumieniły. Możesz też obracać je szczypcami na boki, żeby usmażyły się w całości. Jeśli tłuszcz zacznie pryskać, zmniejsz ogień.
- Jeżeli kupujesz całą rybę, wybieraj tylko świeże i zdrowo wyglądające sztuki o świeżym zapachu, bez plam. Sprawdź też, czy skrzela są intensywnie czerwone, a oczy szkliste i nie zapadnięte. Najlepsza waga to około 1,8 kg. Zbyt małe mają dużo małych ości i są trudniejsze w obróbce. Przerośnięte mogą być muliste.